156. AMBRA
Francuskie perfumy orientalne to prawdziwe wyzwanie. Ich ciepłe nuty kojarzą się z latem i błogością. Nie ma w nich jednak łagodnych aromatów, tylko ostre przyprawy, które atakują nozdrza zaraz po otwarciu flakonu. Ich intensywność nieco opada, ale nadal przez wiele godzin tworzy zmysłową i tajemniczą aurę. Wśród pachnideł orientalno-kwiatowych nie brak pozycji kultowych, będących na listach bestsellerów przez wiele sezonów.
Kobieca broń
Zapach Ambra 156 urzeka od pierwszych chwil. Jednych zaskakuje mocą aromatów, innych onieśmiela. Obok starannie dobranej kompozycji nie sposób przejść obojętnie. Wyjątkową alchemię tych dość ciężkich lanych perfum tworzą kolendra, egzotyczne drzewo różane, anyż, śliwka oraz owoce leśne. Stopniowo wyłania się z nich róża, tuberoza, jaśmin i ylang-ylang. Kuszące zestawienie wieńczą ciepłe nuty drzewa cedrowego i sandałowego, wetywerii, heliotropu i słodkiej wanilii. Zmysłowa woń stworzona jest dla kobiet, które wiedzą, jak uwodzić.
